Czy warto nadal inwestować w złoto – skąd się bierze złoto

Gorączka złota, która ogarnia kolejne grupy społeczne skłania do przemyśleń na temat tego, skąd się to całe złoto bierze. Oczywiście kobiety kochają złotą biżuterię, jednak obecnie złoto kojarzy się przede wszystkim z formą inwestycji i lokowania kapitału.

Gdyby nie rosnące ceny złota na światowych giełdach niewiele osób zapewne interesowałoby się złotem jako kruszcem. Być może ci, którzy kupują biżuterię, ewentualnie kolekcjonerzy zbierający monety. A czasem ci, którzy wierzą, że złoto jest czymś więcej niż tylko kruszcem. Poza tym – cisza. Ponieważ jednak złoto budzi zainteresowanie, warto wyjaśnić kilka kwestii z nim związanych.

złote monety

Skup złota: rynek wtórny

Niektórzy mogą zastanawiać się, skąd bierze się złoto. I od razu odpowiadać – jest przecież skup złota, a więc przetwarzanie tego, co już zostało wyprodukowane. To wyjaśnienie intuicyjne, które jest zgodne z rzeczywistością tylko częściowo.

Bo skup złota, czyli jego recykling to około jednej trzeciej całej sprzedaży na świecie. Trzeba jednak zaznaczyć, że wartość ta rośnie. Jeszcze w 2000 r. udział tego źródła był dwa razy mniejszy. Jednak wraz ze wzrostem zainteresowania złotem rośnie także obrót na rynku wtórnym.

Dlaczego tak się dzieje? Powodów może być kilka. Po pierwsze – wzrasta zainteresowanie klientów indywidualnych złotem trzymanym w piwnicach czy szufladach. Kiedy cena rośnie, rośnie też liczba chętnych do sprzedaży. Po drugie, coraz większy jest nacisk tych, którzy oferują skup złota. Ci z kolei wierzą, że ceny będą ciągle rosły, chcą więc wyciągnąć z rynku tak dużo, jak to możliwe.

Najwięcej: wydobycie

Jedna trzecia to jednak nie całość. Owszem, to ważny kanał dystrybucji, jednak nie decydujący. Świadczy o tym fakt, że podaż złota na rynku pozostaje w miarę stabilna. W 2000 roku była jedynie o 8 proc. niższa niż dziś.

Najważniejszym źródłem podaży złota jest bowiem wydobycie. A jego poziom pozostaje mniej więcej niezmienny od dekady. W 2000 roku sprzedawano rocznie mniej więcej tyle samo złota pochodzącego z wydobycia ile dziś.

Tyle, że wówczas wartość ta odpowiadała za 70 proc. całej podaży złota na rynku. Dziś jest to nieco mniej, bo około 60 proc. Kolejnych kilka procent złota pochodzi ze sprzedaży prowadzonej przez banki centralne.

złota biżuteria

Perspektywy: wszystko zależy

Co ciekawe, skup złota ma przed sobą duże perspektywy. O ile oczywiście uda się przekonać ludzi do sprzedaży posiadanych zasobów. Dlaczego tak jest? Ponieważ większość światowych zasobów tego kruszcu to biżuteria.

Wyroby jubilerskie ważą w sumie ponad 83 tys. ton. Dla porównania złoto inwestycyjne to około 29 tys. ton. Trudno oczywiście szacować zasoby złota ciągle jeszcze niewydobyte.

Czy jednak prowadzący skup złota mogą liczyć na to, że uda im się utrzymać długookresowe zyski? Wszystko zależy od tego, czy cena złota będzie nadal rosła. A biorąc pod uwagę doniesienia dotyczące poczynań znanych spekulantów można spodziewać się, że obecny trend nie potrwa długo.

Co to oznacza? Że jeśli ktoś chce sprzedać złoto, może mieć na to ostatnią szansę. A jeśli chce kupić, być może powinien się wstrzymać. Choć oczywiście trudno wykluczyć scenariusz przeciwny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz też:

Działy

Tagi

Popularne

Serwis używa plików cookie, korzystanie z serwisu oznacza zgodę na korzystanie z plików cookie - Polityka Cookies i Prywatności