W dzisiejszych czasach spora część z nas odżywia się nieracjonalnie i w sposób mało sprzyjający zdrowiu. Jednocześnie, liczba pacjentów cierpiących na depresję nieustannie rośnie. Jaki jest związek pomiędzy niewłaściwą dietą, a dolegliwościami psychicznymi? Poznaj składniki odżywcze, których niedobór może w szczególny sposób pogarszać nastrój!
Czy to, co na co dzień spożywamy, może w jakimkolwiek stopniu wpływać na nasze samopoczucie emocjonalne? Choć niektórym osobom może się to wydawać mało prawdopodobne, w rzeczywistości, przyzwyczajenia żywieniowe mają bardzo istotny wpływ nie tylko na ciało, ale również na umysł!
Słynny rzymski poeta Decimus Iunius Iuvenalis powiadał „Mens sana in corpore sano”. Ta sentencja, tłumaczona w języku polskim jako „W zdrowym ciele zdrowy duch”, ewidentnie sugeruje, że abyśmy mogli cieszyć się dobrym samopoczuciem, konieczne jest nam zdrowe ciało. Z drugiej strony, Hipokrates – lekarz grecki, jeden z prekursorów współczesnej medycyny, obdarzony przydomkiem „ojca medycyny” – twierdził „Niechaj pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem”, co – między innymi – oznacza, że nasze zdrowie w dużej mierze zależy od tego, w jaki sposób się odżywiamy. Biorąc pod uwagę nie tylko sentencje naszych wybitnych przodków, ale także wiedzę współczesną, która jednoznacznie je potwierdza, można śmiało stwierdzić, że owszem, gorsze samopoczucie emocjonalne może wynikać z niedoboru niektórych witamin, minerałów, czy też aminokwasów.
Czy niewłaściwa dieta może prowadzić do depresji?
Depresja jest chorobą psychiczną, która może dotknąć każdego z nas, a na dodatek na każdym etapie naszego życia. W Polsce zmaga się z tym schorzeniem około półtora miliona osób. Ilość osób cierpiących na depresję nieustannie rośnie.
Czy niewłaściwie zbilansowana dieta może powodować depresję? Otóż, okazuje się, że jak najbardziej! Gdy w naszym codziennym jadłospisie zaczyna brakować niektórych ważnych składników odżywczych, wówczas narażamy się na utratę zdrowia, nie tylko fizycznego, ale również psychicznego.
Aby mógł prawidłowo funkcjonować, nasz ośrodkowy układ nerwowy, czyli mózg, powinien być regularnie zaopatrzany w niezbędne mu do tego składniki odżywcze. W przypadku ich przewlekłego niedoboru, nasza psychika zwyczajnie zaczyna szwankować. Składniki odżywcze, których niedobór sprzyja depresji, to głównie:
-
witamina B12 – jej niedobór prowadzi do zaburzeń psychicznych, takich jak pogorszenie nastroju, stany lękowe i bezsenność. Witaminę B12 znajdziesz głównie w produktach mięsnych, choć jest ona obecna także w niektórych roślinach, takich jak zielony jęczmień;
-
tryptofan – aminokwas niezbędny do produkcji serotoniny w mózgu – potocznie zwanej hormonem szczęścia. Jego niedobór w jadłospisie prowadzi do gorszego samopoczucia, bezsenności, agresywności, stanów lękowym i innych typowych objawów powiązanych z depresją. Tryptofan występuje głównie w pokarmach bogatych w białko – pestki dyni, nabiał, ryby, chude mięsa, produkty sojowe;
-
omega 3 – rodzina wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Dieta bogata w omega-3 może pozytywnie wpływać na nastrój. Kwasy tłuszczowe omega-3 znajdziesz przykładowo w łososiu, dorszu, makreli, orzechach włoskich, nasionach chia i siemieniu lnianym;
-
magnez – może oddziaływać kojąco na cały układ nerwowy, łagodząc stres i niepokój. Dobrymi źródłami magnezu to przede wszystkim produkty takie jak ryż brązowy, kasza gryczana i jęczmienna, płatki owsiane i kukurydziane, pieczywo żytnie i graham, pistacje, słonecznik, pestki dyni, orzechy laskowe, migdały;
-
cynk – pierwiastek niezbędny do prawidłowego funkcjonowania kluczowych neuroprzekaźników, kontrolujących nasze funkcje umysłowe i nastrój. Cynk występuje w sporych ilościach np. w ostrygach, wątróbkach, krabach, żółtych serach, pestkach dyni i nasionach słonecznika.
Jeżeli zależy Ci na dobrym samopoczuciu, spraw, aby powyższych składników nigdy nie brakowało w Twoim codziennym jadłospisie. Jeśli nie zawsze jesteś w stanie zadbać o dobrze przemyślaną kompozycję posiłków, zastanów się nad suplementacją brakujących Ci składników – szczególnie wówczas, gdy Twój nastrój zaczyna się pogarszać.