Dzisiaj przygotowaliśmy dla was zestawienie kilku przykładowych diet modelek. Myślę, że was zniechęcą do marzeń o byciu modelką. Dieta modelki jest z reguły skrajna i wymagająca wręcz ekstremalnego głodzenia się, dodatkowo w dłuższym okresie czasu jest to skrajnie negatywne dla naszego organizmu. Ogólnie jak rzucicie okiem na poniższe przykłady diety modelek to zdecydowanie stwierdzicie same, że modelki ogólnie mają przechlapane. Są to przykładowe jadłospisy stosowane przez modelki, każdy z nich przyporządkowany jest na jeden dzień.
fot. A. Iotzov (SXC)
Dieta modelki nr 1.
Śniadanie: szklanka wody lub soku owocowego, filiżanka kawy.
Obiad: sałatka z warzyw, od święta kilka kropli majonezu, gotowana lub grillowana ryba.
Kolacja: sałatka lub rybka (znowu???).
Do tego absolutny zakaz podjadania czegokolwiek i podobno spożywanie dużych ilości kawy co sprzyja przemianie materii.
Przykład diety modelek nr 2.
Śniadanie: woda + odtłuczony jogurt lub pomidor i 1 jajko.
Obiad: wątróbka z rusztu i gotowane warzywa.
Kolacja: sałatka z owoców.
Kategoryczny zakaz spożywania pieczywa…
fot. A. Iotzov (SXC)
Dieta modelek nr 3.
Śniadanie: szklanka wody z rozpuszczoną tabletką multiwitaminy (grunt to zdrowa chemia), kawa albo zielona herbata, 70 gramów chudego twarożku, albo szklanka mleka i jakiś owoc.
Obiad: 200 g. kurczaka lub indyka, zielona sałata z oliwą z oliwek i wyciśniętym sokiem z cytryny.
Kolacja: Omlet z dwóch jajek, zielona fasolka lub marynowany seler, do tego może być, jogurt naturalny bez cukru.
Jadłospis modelki na kolejny dzień
Śniadanie: Kawa i jabłko lub inny owoc w zależności od sezonu.
Obiad: Krem szpinakowy, 150g. chudego mięsa (nie smażonego – ciekawe kto im to grilluje??), surówka z białej kapusty i marchewki lub sama tarta marchewka.
Kolacja: Herbata lub woda, sałatka z tuńczyka z warzywami.
Ogólnie są to raczej skrajne przypadki dietetyczne, a wręcz nawet ekstremalne, niby da się przeżyć, ale ze swojego punktu widzenia wytrzymałabym na takich dietach może z miesiąc, a tu cały sęk w tym, że tego typu dyscyplinę dietetyczną modelki stosują cały czas.
Jest to śmieszne i żałosne zarazem 🙂 Jemy 5 posiłków dziennie i sądzę, że żadna z nas nie głoduję, jeżeli trafia na dobrą agencje 🙂
Aha dla mnie to wystarczająco dużo
Ciekawi mnie jakie jest w ogóle źródło tych jadłospisów. Demonizowanie modelek i ich sposobów odżywiania do mnie nie przemawia. Wiadomo, że wszystko zależy też od konkretnego człowieka. Tak uogólniać można na każdy temat…
Ja jem tyle samo często nawet mniej i jakoś wytrzymuję ……
przecież modelki czasami nic nie jedzą, kompletnie nic. ich, „pokarmem” jest woda, trochę kawy i waciki:)
Jestem modelką i nie głodzę się, jemy ok. 1500 kcal od czasu do czasu można zjeść nawet coś słodkiego, jemy pieczywo pełnoziarniste, warzywa, owoce i nie chodzimy głodne.
One chyba żyją próżnością ;), jak organizm ma normalnie funkcjonować przy takiej diecie.
Dla panów: chciałam powiedzieć, że panowie czasem sądząc, ze ich płeć nie wymaga zdrowego odżywiania i pewnych ograniczeń (fast food, potrawy mączne, tłuste mięsa itp.) przesadzają w druga stronę… i potem chodzą z wystającym ze spodni brzuchem i „piersiami” często większymi niż kobiece. Powinniście jeść więcej, niż kobiety, ale uwaga na przesadę, no i sport panowie!
Dla wszystkich: podstawa atrakcyjnego wyglądu i zdrowego ciała jest ruch (i nie mowie tu o niedzielnych spacerkach…). Sport czyni cuda dla ciała i ducha. Przy czym, rozłożenie większości kalorii na 1szą część dnia, a po 18:00 tylko coś nisko kalorycznego (sałatka czy zupa na bazie warzyw, bez ziemniaków albo warzywa z wody (uwaga na gotowaną marchewkę!) albo zapieczone). Do tego, rzeczywiście mniej pieczywa – ale też zależy jakiego..
Ja ważyłam najwięcej w życiu 62kg, a mam 163 wzrostu. Mimo, ze byłam wysportowana, to był okres egzaminów i jakiegoś zastoju, więc musiałam to potem zrzucić. Wiec ja np. jadłam na śniadanie 2 kromki pumpernikla z białym serem i miodem + kawa i owoc (często pomarańcze). W południe banana i 1-2 jabłka. Potem gdzieś kolo 15:00 szlam na obiad: wybierałam raczej rybę lub drób z dużą ilością warzyw, a zamiast ziemniaków wybierałam ryż i jadłam go połowę.
Potem ok 17 sport (kosz/salsa/jogging/siłownia/pływanie) – ok godziny, 3x w tygodniu + po 2h w sobotę i niedzielę. Ostatni posiłek ok. 18:30 – serek wiejski, 2 plastry grubo ukrojonej wędliny drobiowej, sałatka z 2 małych pomidorów i ogórków, a na deser pomarańcza. Alternatywą była zupa. A gdy miałam się wcześnie kłaść spać, to jogurt zamiast pomarańczy, bo ona pobudza.
Ja przy tym w 6 tygodni zeszłam do 53 kg i tak zostało, choć teraz jem normalnie – ok 1600 kcal dziennie i ruszam się.
Mam nadzieje, ze to się komuś przyda. Nie wiem, co robią modelki, ale wiem co u mnie podziałało, wiec polecam.
Coooo? tak dużo?? myślałam, że dieta modelek na dzień to: woda + ogórek… ale to mnie zmotywowało… 😀 ja ważę 45 kilo i mam 160 cm wzrostu. Ja jem ok. 400 kcal dziennie + intensywny sport: 3h tańca nowoczesnego w tygodniu, bieganie, kosz i siatka. Przesadzacie z tym… one wcale się nie katują… jedzą więcej ode mnie
nic więc dziwnego że większość modelek wygląda jak wieszaki skoro tak wygląda ich dieta. Mój pies więcej je na raz niż one za cały dzień.
Ale się objadają…Nie wiem jak to w ogóle można nazwać dietą 😀
To ja już wolę być taka jaka jestem (a jestem w normie) niż się tak katować 🙂
A co dokładnie jadłaś? Ćwiczyłaś?
Taka dieta to przecież katorga. Nie wiem co za ludzie poddają się takiej diecie. Fajnie jest być szczupłym, ale nie za wszelką cenę.
Jak ja się ciesze że jestem facetem i nie musze tak sie katować 😀
Schudłam przy tej diecie 8 kg w 3 tyg z normalnymi obiadami xxD Polecam, nic mi nie jest
Cieszę się że urodziłem się facetem i nie mam takich problemów 😀
Co prawda trafiłem to całkiem przypadkowo jednak jak czytam sobie ile trudu i wysiłku muszą poświecić modelki żeby utrzymać linię to aż mi ich szkoda…
nie, średnie zapotrzebowanie kcal dla modelki będącej na diecie to ok 1000-1200kcal, to dla tych, które sobie pofolgowały; do tego zdrowy tryb życia – ćwiczenia, ruch na świeżym powietrzu itp. wracając do diety- zwykle wyznaje się zasadę „małe, regularne posiłki”. Jeśli żołądek nie jest rozepchany to wcale nie jest jakimś to znowu wielkim wyzwaniem.
Czyli nie jest aż tak źle ? Bo już się przeraziłem :/
Bez przesady !
tylko te głupie modelki stosują takie diety
MY z reguły jemy niskokaloryczne produkty zawierające niezbędne składniki odżywcze jak np. brokuły. Wiem, że takowych jest bardzo nie wiele dlatego społeczeństwo myśli że się głodzimy…
Bez komentarza. Wiedziałem, że modelki jedzą niewiele, ale że aż tak mało ?!