W kształcie kotka, misia, auta… a może zwykła, metalowa? Lampka biurkowa przede wszystkim musi dawać dużo światła. Reszta to kwestia wieku i potrzeb dziecka.
W czasie dorastania odpowiednie oświetlenie jest dla zdrowia oczu najważniejsze. Dlatego to przede wszystkim pod tym względem trzeba testować sklepowe lampy. Jeśli sprzedawca nie godzi się, by wypróbować wybrany model, lepiej udać się do innego sklepu. Warto położyć obok takiej świecącej lampy książkę czy gazetę i sprawdzić, czy widać różnicę. Jeśli czytanie staje się wyraźnie łatwiejsze to znak, że lampa przyda się dziecku.
Tylko z atestem
Drugim bardzo ważnym czynnikiem jest jakość lampy. W przypadku lamp dziecięcych atesty i certyfikaty mają duże znaczenie, bo świadczą o bezpieczeństwie produktu. Ma je większość lamp dostępnych w popularnych sklepach, ale nie zawsze można na nie zawsze na nie liczyć w przypadku targowisk czy internetowych aukcji. Zdarza się, że lampy przypadkowych producentów zbyt szybko nagrzewają się, przez co stają się niebezpieczne dla dzieci. Te wykonane z plastiku mogą wtedy wydzielać trujące opary i nieprzyjemny zapach. Problemy zdarzają się też, gdy do firmowej lampy włożona zostanie złej jakości żarówka.
Stabilna podstawa
Trzecią rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę, jest stabilność. Im młodsze dziecko, tym łatwiej o przewrócenie lampy, dlatego w dziecięcych pokojach powinny królować rozwiązania dobrze umocowane w podłożu. Najlepiej, by były przy tym lekkie, jak lampka biurkowa z castorama.pl w kształcie różowej żabki wykonana z plastiku. Nawet jeśli dziecko ją strąci, to nie zrobi sobie krzywdy ani nie zniszczy obudowy.
Jeśli wolisz lampę metalową, która ma posłużyć przez wiele lat, szukaj tych ciężkich i solidnych, których przewrócenie nie będzie możliwe w przypadku małego dziecka. Najlepiej takich, które są wmontowane w biurko solidnymi, ciężkimi uchwytami. Lepiej wystrzegać się lamp wieloczęściowych, bo łatwo może z nich spadać klosz, pozostawiając „gołą” żarówkę na wyciągnięcie ręki dziecka. Z tego samego powodu warto unikać lamp na cienkich podstawach i wiotkich „nóżkach”.
Dodatkowe atrakcje
Lampy dziecięce to dziś nie tylko przyjazne najmłodszym kształty i kolory. Producenci coraz częściej wyposażają swoje produkty w dodatkowe funkcje, które wyróżniają je spośród setek innych dostępnych na rynku. Bez trudu znajdziesz je w większych marketach wnętrzarskich.
Ciekawym rozwiązaniem jest lampa emitująca na ścianę tęczę. Inny wariant takiego rozwiązania to jasna lampa biurkowa, która po naciśnięciu odpowiedniego guzika zmienia się w lampkę nocną emitującą 256 kolorów. Dzięki temu po skończonym odrabianiu lekcji może tworzyć nastrojowe, błękitne światło do czytania bajek czy ciepłe, żółte, przy którym dobrze będzie się zasypiało. Istnieją też lampy, które pozwalają na jednoczesny z regulacją oświetlenia dobór muzyki poprzez Bluetooth. To wygodne, gdy lampka stoi w pobliżu łóżka i ma pomagać w zasypianiu – rodzic może puścić z niej kołysankę czy słuchowisko radiowe.
Do zwykłej lampki też można dodać żarówkę led.
Najlepiej kupić lampkę led – może dawać światło zbliżone do dziennego, tylko trzeba wybrać taką o odpowiedniej barwie. Takie światło jest lepsze dla oczu. Poza tym są oszczędne. Zużywają mało prądu.