My, kobiety od dawien dawna staramy się wyglądać młodo, atrakcyjnie. Obecnie prawie każda z nas chciałaby czy to schudnąć, czy pozbyć się fałdek na brzuszku. Jednak nie jest to takie proste, na pewno o tym wiecie. Co może nam pomóc? Jak osiągnąć wymarzony cel? Mi się to udało, a jak to zrobiłam – dowiecie się z tego artykułu. Zapraszam do lektury
Kilka miesięcy temu postanowiłam schudnąć. Pewnie wiele z Was sobie tak obiecywało (czy to z nowym rokiem, czy po wakacjach – zawsze było to „kiedyś”) – ja postanowiłam zacząć od razu. Jednak nie było to takie proste. Dieta – ok, ale jaka? Jakieś tabletki na odchudzanie – jest ich mnóstwo na rynku, które wybrać? Dylematów miałam naprawdę dużo. Swoją wiedzę zgłębiałam na forach internetowych, dużo czytałam.
W końcu zdecydowałam się na dietę niskowęglowodanową. Jadłam dużo mięs, unikałam natomiast ziemniaków, ryżu, kasz i oczywiście słodyczy (to było chyba najgorsze 🙂 Po wielu przeczytanych artykułach postanowiłam wzmocnić swoją przemianę suplementami diety.Mój wybór padł na thermal pro – czytałam bardzo dużo pozytywnych opinii na jego temat i postanowiłam spróbować.
Cały cykl ostrego odchudzania trwał osiem tygodni. Przez ten czas udało mi się pozbyć – UWAGA aż 13 kilogramów (trzynastu!!!). Aktualnie nie mam już tak ostrej diety, ale przyzwyczajenia pozostały. Nie jem wieczorami, tym bardziej węglowodanów. Czasem pójdę na fitness, a żeby mi się lepiej ćwiczyło to przed treningiem biorę jedną tabletkę thermal pro. Polecam Wam wszystkim wzięcie się ostro za siebie, naprawdę warto, dla dobrego samopoczucia i dla zdrowia!
Witam.
Na pewno cieszysz się z wyniku 🙂 I tak trzymaj 🙂
Należy jednak pamiętać, trzeba jeść węglowodany, nawet gdy się odchudzamy. Mam na myśli węglowodany złożone. Dlaczego?
Bo gdy zjemy odpowiednią porcję węglowodanów złożonych na śniadanie, to powoli, stopniowo organizm będzie uwalniał energię do krwi.
Poza tym dla odchudzających, żeby zmniejszyć tkankę tłuszczową, muszą być węglowodany. Jeśli za mało ich dostarczymy, to owszem na początku nawet ładnie chudniemy, ale potem organizm( wyczerpie zapasy) i będzie spalał tkankę mięśniową i białko, a to już jest niekorzystne dla organizmu.
Dlatego też ograniczmy węglowodany, nie rezygnujmy z nich zupełnie i jedzmy je od rana stopniowo w ciągu dnia je redukując.
Może troszkę zagmatwałam, przepraszam, ale lepiej mi się rozmawia, niż pisze.
Pozdrawiam
Edyta