Czy wiedziałaś, że podział na zapachy dla kobiet i dla mężczyzn to wytwór społeczny i tak naprawdę jest czysto umowny? Oznacza to, że nic nie stoi na przeszkodzie, byś sama stosowała pachnidła z napisem For Men na buteleczce. Jeśli jednak chęć wzbudzenia możliwej kontrowersji jest Ci obca, wybraliśmy dla Ciebie pięć kultowych kompozycji typu unisex, z których możesz korzystać razem ze swoją drugą połówką.
Eau de Gaga
Eau de Gaga to kompozycja od jednej z bardziej kontrowersyjnych piosenkarek ubiegłych lat – Lady Gagi. Są to perfumy proste – na główne nuty składają się pojedyncze, mocno wyczuwalne składniki, takie jak limonka, fiołek i karbowana skóra. Efektem jest aromat mocnej czarnej herbaty, którą możecie rozgrzać się w zimowe popołudnie siedząc razem pod jednym kocem. Ciężkie i jednocześnie orzeźwiające, nadadzą Twojemu związkowi zupełnie nowy odcień pikanterii.
Tom Ford Mandarino di Amalfi
Ta propozycja od Toma Forda wprawi Was w dobry nastrój i przywoła wspomnienia romantycznych wakacji we Włoszech. Odświeżający cytrusowo-herbaciany aromat przyprawiony pieprzem i bazylią ożywi Wasze relacje i zachęci do wspólnych spacerów ku zachodzącemu słońcu. Mandarino di Amalfi to perfumy, które z każdego zrobią romantyka.
Calvin Klein CK One
Legendarny zapach Calvin Klein One powstał ponad 20 lat temu jako prekursor nowego trendu w sztuce perfumeryjnej. Dziś nosi już miano klasyka, lecz wciąż urzeka świeżością i niebagatelnym podejściem. Przypadnie Wam do gustu szczególnie jeśli jesteście fanami wspólnego uprawiania sportu, górskich wędrówek i kąpieli w potokach. Dominują tu głównie cytrusy – ananas, limonka, pomarańcza. Ale nie brakuje także bardziej zmysłowych aromatów kardamonu, drzewa sandałowego, czy nawet piżma. CK One powstało z myślą o tym, by codziennie na nowo odkrywać świeżą namiętność.
Syncome Eau de Parfum od Chanel
Chanel No 5 niezmiennie pozostaje klasykiem wśród perfum. Korzystała z niego Marylin Monroe, lecz nie oparł się im nawet Marlon Brando. Idąc z duchem czasu, Chanel wydało wodę perfumowaną przeznaczoną zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Syncome Eau de Parfum nie ustępuje swojemu pierwowzorowi w zmysłowości i umiejętności budzenia pierwotnych instynktów. Oparty na aldehydach, drzewie sandałowym i wetywerii kojarzy się z cielesnością, rozbudza i porusza. Doskonała opcja dla niej i dla niego na zimową randkę przy kominku.
Fève Délicieuse Christian Dior
Orientalno-waniliowa kompozycja z 2015 roku. Kojąca lawenda w nucie głowy i intrygująca czereśnia w nucie serca tworzą mieszankę, której nie sposób się oprzeć. Do tego karmelowa baza z aromatem praliny sprawią, że spotkanie we dwoje będzie prawdziwie słodkie. Na tych, którzy preferują nieco cięższe zapachy czekają nuty drzewa sandałowego, skóry i piżma. Fève Délicieuse to propozycja dla eleganckich ludzi, lubiących swoje życie prywatne trzymać z dala od świata zewnętrznego. Ciepły i puchaty zapach sprzyja relaksowi i zadumie w ramionach ukochanej osoby.
No, ale mężczyzna pachnący różami lub jakimś słodkim zapachem wydaje mi się dziwny.