Wydawać by się mogło, że skoro pokrzywa to niechciany chwast, często spotykany w naszych ogródkach i na trawnikach, nie nadaje się na nic innego jak na kompost. Nic bardziej mylnego! Od wieków wiadomo, że pokrzywa ma niezliczone właściwości zdrowotne i mimo, iż kojarzy się niektórym wyłącznie ze swędzącymi bąblami na nogach to warto się przełamać i spróbować naparu z jej liści.
Wiem, co mówię. Jako mała dziewczynka niejednokrotnie byłam doświadczona przez równie małych podrywaczy rózgami z pokrzywy. Nie znosiłam chłopaków i choć wiedziałam, że mają różne dziwne sposoby na zwrócenie na siebie uwagi to już wolałam ciągnięcie za warkocz. Po kilku takich przygodach patrzyłam na pokrzywy jak na zło stworzone przez szatana i wolałam je omijać szerokim łukiem. Przez wiele lat udawało mi się to i oprócz zbierania kilku listków dla królika, nie miałam z nimi nic wspólnego. Aż do wakacji na które, chcąc przypomnieć sobie stare czasy, pojechałam z rodzicami. Na nich właśnie tata przekonał mnie do spróbowania pokrzywy. Argument, że skoro królik je to ja też mogę, nie dotarł do mnie. Opierałabym się pewnie do dziś, gdyby nie mama i jej sałatka do obiadu. Od tej sałatki i mazurskiej łąki zaczęła się właśnie moja przygoda z pokrzywą. Otworzyłam się na nią eksperymentując i próbując różności z pokrzywą w roli głównej. Wspomniana sałatka, zrazy nadziewane pokrzywą, pokrzywa a’la szpinak, zupa pokrzywowa i mój faworyt – pokrzywowa herbatka.
Wiem, wiem, że w sklepach i aptekach można też ją dostać. Zazwyczaj w torebkach (co za pomysł? pomyślałam), ale też w listach. Jednak myślałam, że tylko to, co samemu się uzbiera ma TĄ moc. Po latach okazało się jednak, że jakość i smak tych kupowanych herbat nie odbiega od tego, co sama suszyłam, a pracy i bałaganu w domu miałam znacznie mniej.
Herbatka pełna niespodzianek
Jak działa herbatka z pokrzywy? Długo by pisać. Spośród wszystkich znanych ziół, pokrzywa jest w czołówce tych, mających zbawienny wpływ. Podobno jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, jednak to powiedzenie w przypadku pokrzywy jest nieprawdziwe.
Pokrzywa to kufer pełen skarbów! Wśród nich są min. łatwo przyswajalne przez organizm mikroelementy (żelazo, fosfor, wapń, siarka, potas i jod), witaminy K, C, B2 i kwas pantotenowy. Dzięki nim, napar z pokrzywy stosuje się w chwilach obniżonej odporności organizmu i w czasie przeziębienia. Ponad to pokrzywa ma działanie antyalergiczne, łagodzące obrzękniętą śluzówkę nosa podczas alergicznych katarów, wpływa na emisję enzymów z trzustki, obniżając poziom glukozy we krwi oraz wspomaga trawienie i pobudza żołądek do produkcji soków trawiennych, zapobiegając jednocześnie wrzodom, a także oczyszcza organizm z toksyn. Zapobiega niedokrwistości dzięki wysokiej zawartości żelaza oraz łagodzi skurcze i obrzęki. Cenną informacją może być dla cierpiących na rwę kulszową, że regularne picie herbatki z pokrzywy zmniejsza ryzyko zapalenia nerwów a tym samym wystąpienia rwy. Jednak herbatka z pokrzywy nie dla wszystkich jest idealnym rozwiązaniem na wszelkie schorzenia. Przeciwwskazaniem do jej stosowania są nowotwory macicy, cysty na niej, krwotoki z dróg rodnych i przewlekłe choroby nerek. Nie powinny też jej pić osoby stosujące środki przeciwcukrzycowe. O herbacie z pokrzywy można poczytać tutaj: http://www.herbata.info/herbata-z-pokrzywy/.
Parzenie pokrzywy do picia i nie tylko
Jak parzyć herbatkę? Najlepiej łyżeczkę suszu zalać wodą w temperaturze ok. 80°C i zaparzać 7-8 minut pod przykryciem. Takie parzenie uwydatni oryginalny smak herbatki i wydobędzie z niej całe bogactwo drogocennych składników.
Tyle o herbatce. Pamiętać należy, że nie tylko składniki dostarczane organizmowi od wewnątrz mają wpływ na jego stan. Choć działanie od wewnątrz ma decydujące znaczenie, warto uzupełnić je o płukanki i maseczki działająca na zewnątrz. Płukanki zmniejszają łojotok skóry głowy i przywracają naturalna równowagę, a maseczki niwelują problemy skórne, dzięki czemu twarz jest gładsza, a skóra przepięknie odżywiona.
Chyba nawet spróbuję jak taka herbatka z pokrzywy smakuje 🙂