Jaką suknie wybrać, jaka będzie najbardziej odpowiednia właśnie dla Ciebie?
Odpowiedź jest prosta, słuchaj siebie. Twój ślub, Twój dzień, więc poszukaj takiej sukni, na jaką masz ochotę. Wydaje się to być bardzo oczywiste, ale… no właśnie. Często poddajemy się sugestii innych osób, co później przekłada się na Nasze samopoczucie. Mama twierdzi, że jest za odważna, że zbyt krótka, chcesz mieć coś oryginalnego, ale i tak już uważają Cię za zbyt ekstrawagancką i nie chcesz psuć sobie humoru uszczypliwymi uwagami ? Chcesz być zadowolona, słuchaj siebie!
Oczywiście, suknia ślubna ma być wyjątkowa i komfortowa jednocześnie. Spędzisz w niej kilkanaście godzin, więc lepiej, żeby to nie było utrapienie uroczystości ślubnej. Jako fotograf ślubny[1] znajduję się w samym centrum wydarzeń i wiele już widziałem, więc wiem, jakie pułapki i problemy czyhają na pannę młodą.
Zdarza się, że:
– gorset jest zbyt mocno związany i panny młode mdleją;
– suknia ślubna jest zbyt ciężka i staje się utrapieniem po paru godzinach;
– suknia ślubna jest zbyt długa, przez co bardzo ciężko się w niej poruszać, a co dopiero tańczyć;
– suknia ślubna jest zbyt złożona i bez pomocy dodatkowych osób ciężko jest się załatwić.
Tak więc wybierz taką suknię, która nie będzie odwracać Twojej uwagi i nie będzie przeszkodą w dniu ślubu.
W trakcie ostatniej przymiarki sukni nie tylko przespaceruj się w niej, ale też sprawdź jak czujesz się w niej w pozycji siedzącej. Nie siadaj ostrożnie na brzegu siedziska, tylko usiądź normalnie, a nawet pewnie zasiądź w głębokim fotelu albo na kanapie. Chyba, nie chcesz testować sukni w dniu ślubu gdy niespodziewanie puszczają szwy sukni albo pruje się halka. W przypadku sukni na kole, sprawdź, czy nie unosi się ono za wysoko przy siadaniu.
Źródła i Informacje:
[1] Autorem poradnika jest zawodowy fotograf ślubny.