Jeśli jesteś rodzicem, od chwili pojawienia się na świecie maleństwa, twoje myśli i działania skoncentrowane są na trosce o tę małą istotkę. Nic zatem dziwnego, iż jeśli dostrzegasz u swojej pociechy niepokojące symptomy, martwisz się i starasz się im przeciwdziałać. Zdarza się jednak, iż pragnienie zapewnienia pomyślności twojemu maluchowi, może niekiedy przesłonić ci zdrowy osąd niektórych sytuacji i wpędzić cię w niepotrzebną panikę. Jak zatem należy potraktować zjawisko ulewania się pokarmu u niemowląt? Czy warto się nim przejmować? Kiedy może ono świadczyć o chorobie? W jaki sposób można sobie z nim radzić?
Czym jest ulewanie się pokarmu u niemowląt?
Ulewanie pokarmu u niemowląt jest przyczyną zmartwień dla wielu rodziców. Jednakże sama częstotliwość tego zjawiska ukazuje, iż nie powinno być ono powodem do zbyt wielu trosk. Według statystyk, ulewanie u niemowląt dotyczy bowiem co drugiego dziecka. Problem związany z ulewaniem się pokarmu u dzieci, jest uznawany za jeden z etapów rozwoju układu pokarmowego malucha i zazwyczaj z czasem samoczynnie mija. Ulewanie się pokarmu u niemowląt – zwane również refluksem fizjologicznym – jest wynikiem niedojrzałości przewodu pokarmowego dziecka. Mięśnie przełyku nie są jeszcze w stanie radzić sobie ze sprawnym transportem mleka w kierunku żołądka, a zwieracz, który oddziela przełyk od żołądka za słabo się zaciska. Ulewanie zazwyczaj mija w drugim kwartale życia. Inną przyczyną ulewania u niemowląt, może być także zbyt łapczywe jedzenie przez dziecko. W takiej sytuacji, malec połyka dużą ilość powietrza, która cofa się z przełyku wraz z niewielką ilością pokarmu. Istnieje jeszcze jeden powód ulewania się pokarmu, a jest nim przekarmianie dziecka. Zdarza się to wówczas, gdy mama reagując na płacz malca, ma zwyczaj ciągłego karmienia swojej pociechy.
fot. Pixabay CC0 + modyfikacje własne
Ulewanie się pokarmu jako symptom choroby
Ulewanie u niemowląt nie powoduje bólu, a pokarm wypływa z ust powoli. Jeśli jednak dziecko odczuwa ból i zmaga się z gwałtownymi i chlustającymi wymiotami po każdym posiłku, a na dodatek jest marudne, płaczliwe, nie chce przebywać w pozycji leżącej, jest niespokojne podczas karmienia oraz wierci się i przerywa ssanie piersi, należy udać się z nim do pediatry. Objawy te mogą bowiem świadczyć o refluksie żołądkowo-przełykowym, czyli o schorzeniu związanym z zapaleniem błony śluzowej żołądka, nadkwaśnością lub alergią pokarmową.
Jak sobie radzić z ulewaniem pokarmu?
Jeśli ulewanie pokarmu dotyczy twojego maleństwa, za każdym razem kiedy dojdzie do wypłynięcia serwatki na jego usta, daj mu do popicia trochę wody i przetrzyj jego buzię namoczonym w wodzie wacikiem, a następnie natłuść ten obszar twarzy malucha odrobiną kremu. Aby przeciwdziałać ulewaniu, po karmieniu utrzymuj dziecko w pozycji pionowej, ponoś je w ten sposób przez chwilę, a następnie połóż pociechę na boku. Przed każdym karmieniem masuj również brzuszek dziecka, by pobudzić pracę jego jelit. Jeśli nie karmisz dziecka piersią, po konsultacji z lekarzem, możesz w jego diecie zastosować modyfikowane mleko przeciw ulewaniu pokarmu, czyli preparat oznaczony symbolem A.R. Mleko A.R. to środek opracowany specjalnie dla niemowląt z tendencją do ulewania oraz zmagających się z refluksem żołądkowo-przełykowym. Mleko to nie tylko zaspakaja głód niemowlęcia, ale także zawiera składniki korzystnie wpływające na jego rozwój. Nie musisz się zatem obawiać mleka A.R..