Dzisiaj chciałabym się podzielić z Wami moim doświadczeniem w przygotowaniach do mojego ślubu i wesela. Po zaręczynach wraz z moim narzeczonym wybraliśmy datę ślubu i to było z tego wszystkiego najłatwiejsze. W trakcie przygotowań okazało się jaki to ogrom pracy, przygotowań i planowania od czego może rozboleć głowa. Trzeba pokonać masę przeszkód formalnych i logistycznych oraz dokonać wielu wyborów które mają bezpośredni wpływ na późniejszy przebieg ślubu i wesela.
Choć nasze wesela trwało około dwunastu godzin nie da się opisać ile czasu i pracy poświęciliśmy w przygotowania. Pierwszym krokiem jaki podjęliśmy, to udanie się do mojej parafii w celu ustalenia daty i godziny ślubu i już tutaj zaczęły się schody, Ksiądz uświadomił nas ,że obecnie jest wyż demograficzny i na planowany dzień ślubu mieliśmy tylko jedną wolną godzinę czyli 15 – tą. Ksiądz również poinformował nas jakie musimy spełniać kryteria i formalności następnie poinformował ile kosztuje ślub …. 1000 zł, mój narzeczony zbladł bo to była dopiero pierwsza sprawa którą załatwialiśmy, a przed nami jeszcze tyle załatwień.
Drugą sprawą było zorganizowanie miejsca wesela. Chcieliśmy mieć wesele w jakimś dworku albo dobrej restauracji z hotelem gdyż wielu naszych gości było przyjezdnych więc potrzebowaliśmy noclegów. Udało nam się cudem bo akurat jedna Para Młoda zrezygnowała i szybko wpłaciliśmy zaliczkę. Mieliśmy więc do dyspozycji piękny dworek z noclegami 20 km od centrum miasta. Salsa i kościół zaklepane, kolejny krok- muzyka. Mój narzeczony trochę muzykował i grał na gitarze więc nie łatwo mu dogodzić, szczególnie, że na weselu było wielu gości i nie chciał słuchać fałszującej orkiestry przez całą noc. Początkowo byliśmy raczej za tym żeby wynająć Dj’a ale jednak wesele z zespołem ma swój urok i charakter, tak więc zaczęliśmy przeglądać w internecie zespoły weselne. Zajęło to prawie miesiąc 😉 albo zespół miał zajęty termin albo i nie spełniał naszych oczekiwań, przejrzeliśmy chyba 300 zespołów i w końcu podjęliśmy decyzję jak się okazało później słuszną.
Kolejne etapy to kamerzysta i fotograf (było podobnie jak z zespołem muzycznym, bardzo ciężki wybór), następnie wystrój sali i kościoła, limuzyna do ślubu, menu na weselu, suknia , buty garnitur, obrączki i masę masę spraw o których już nie pamiętam. Wesele było bardzo udane a zabawa trwała do godziny 5.00 rano, wydaliśmy dużo jednak warto było przygotować się porządnie. Jedno jest pewne aby wesele się udało trzeba dobrze wybierać usługodawców i rezerwować nawet na rok wcześniej wtedy mamy pewność ,że naszym przyjęciem zajmą się profesjonaliści a my możemy poświęcić czas na zabawę z rodziną i gośćmi.
Aneta